Wraz z partnerem pomyśleliśmy sobie o założeniu firmy. Postanowiliśmy inaczej niż większość ludzi doprowadzić to do skutku i nie spoczywać jedynie na gdybaniu. Zaraz po powrocie z wczasów wzięliśmy się do działania. Na blogu piszemy na bieżąco o czym myślimy, co już zrobiliśmy, jak się do tego zabieramy. Być może zainspirujemy innych. Efekty będziecie mogli oglądać na bieżąco na blogu. Niestety nie podamy nazwy firmy i czym się zajmujemy, ale wspomożemy jakąś część wiedzy internautów na temat firm.
1. Czytamy w internecie czym jest firma, która zakładamy, jakie musi spełniać warunki, co musi w niej być, jaki będzie koszt ogólny jej założenia? (Oczywistą rzeczą jest, że każda firma ma swoje kryteria. Do jednej potrzebny lokal z wymiarami, druga lokalu nie potrzebuje, w jednej potrzebny jest sprzęt specjalistyczny w drugiej podstawowy).
2. Sporządzamy bałagan notatek, w którym umieszczamy sprawy do załatwienia:
-strona internetowa,
-reklama,
-konto bankowe firmy,
-analiza rynku,
-biznes plan,
-REGON (Urząd Statystyczny),
-NIP (Urząd Skarbowy),
-ZUS (7 dni od założenia firmy),
-Certyfikaty,
-usługi,
-wnioski w Urzędzie Miasta,
-faktura (co, gdzie i jak?),
-ubezpieczenia,
-VAT-R (Urząd Skarbowy - do faktur)
-pieczątka,
-Państwowa Inspekcja Pracy (30 dni),
-nazwa firmy,
3. Wymyślamy nazwę firmy.
Do tylu elementów doszliśmy jednego dnia
Wszystkie te elementy każdego dnia będą się rozwijać, uzupełniać jeśli tylko posiedzimy nad tym. My oczywiście następnym razem znów dopiszemy co zrobiliśmy ;)
